Witam, przyszedł czas na kolejną pozycję ramową, czyli cotygodniowe trendy. Przygotowując materiał przyświecała mi myśl potencjalnej nudy płynącej dla czytelnika wynikającej z samego tematu. Jak więc ugryźć
ułożenie poszczególnych indeksów akcji, surowców czy walut, tak aby z jednej strony były atrakcyjne, z drugiej mającą wartość prognostyczną. Poszczególne rynki najlepiej obserwować w zakładce obserwujemy rynek. Natomiast przygotowałem pewne zestawienie zbiorcze, które zilustruję następująco.
Jeśli chodzi o rodzimy parkiet, to cóż tu dużo mówić. Panuje marazm. Wyraźnie widoczny jest brak chętnych na zakup akcji. Gdy analizowane parkiety zagraniczne zmierzają w kierunku głównego trendu spadkowego, w Polsce nie możemy przebić przyśpieszonej linii trendu spadkowego, co dokładnie obrazuje rysunek. Na co zwróciłbym jeszcze uwagę. Oczywiście na S&P, gdzie dominują wzrosty, z gospodarki płyną pozytywne sygnały, jednak wspomniany ruch wzrostowy, wygląda mizernie. Przypomnijmy sobie jak zachowują się indeksy w pierwszej fazie hossy. Występuje wzmożone zapotrzebowanie na akcje, korpus rysowanych świec zazwyczaj przyjmuje kształt wydłużonego prostokąta. A jak obecnie to wygląda? Moim zdaniem należy spodziewać się znacznej korekty w Stanach Zjednoczonych. Jakie będzie to miało konsekwencje dla nas. Całkiem prawdopodobnie zbliżymy się w rejony zeszłorocznych dołków.
Jeśli chodzi o rodzimy parkiet, to cóż tu dużo mówić. Panuje marazm. Wyraźnie widoczny jest brak chętnych na zakup akcji. Gdy analizowane parkiety zagraniczne zmierzają w kierunku głównego trendu spadkowego, w Polsce nie możemy przebić przyśpieszonej linii trendu spadkowego, co dokładnie obrazuje rysunek. Na co zwróciłbym jeszcze uwagę. Oczywiście na S&P, gdzie dominują wzrosty, z gospodarki płyną pozytywne sygnały, jednak wspomniany ruch wzrostowy, wygląda mizernie. Przypomnijmy sobie jak zachowują się indeksy w pierwszej fazie hossy. Występuje wzmożone zapotrzebowanie na akcje, korpus rysowanych świec zazwyczaj przyjmuje kształt wydłużonego prostokąta. A jak obecnie to wygląda? Moim zdaniem należy spodziewać się znacznej korekty w Stanach Zjednoczonych. Jakie będzie to miało konsekwencje dla nas. Całkiem prawdopodobnie zbliżymy się w rejony zeszłorocznych dołków.
Godna polecenia jest również analiza RSI dla WIG20 i WIGu w układzie tygodniowym, a dokładnie mówiąc przebieg tego wskaźnika. Swego czasu zamieściłem na ten temat dłuższy wpis tutaj przypomnienie.
Kolejny rysunek bazujący na analogii do poprzednich spadków z 2008 roku( uzasadnienia takiego podejścia można szukać w tym samym wpisie ).
Zadziwiające podobieństwo? Choć niektórzy twierdzą, że nic dwa razy się nie zdarza. Gdyby temu dać wiarę, to analiza techniczna nie miała absolutnie żadnego zastosowania. Dzisiaj jednak nie będziemy prowadzili dysputy czy podejście techniczne jest skuteczne czy raczej prognoz należy szukać w podejściu fundamentalnym. A więc podsumowując, spodziewam się dalszej konsolidacji ze wskazaniem na ewentualne dalsze spadki w dłuższym terminie. Zadziwiający jest również brak korelacji indeksów zagranicznych z giełdą w Warszawie.
Wszelkie analizy można śledzić jak już wspominałem w zakładce obserwujemy rynek, do czego zachęcam. Jednocześnie liczę na Wasze wskazówki.
Na zakończenie polecam obserwację miedzi, wkrótce uzyskamy odpowiedz czy mamy do czynienia z spekulacyjnym wybiciem czy dłuższym średnioterminowym trendem wzrostowym.
Serdecznie pozdrawia wszystkich zaglądających:)
Krzysztof
0 ; Dodaj komentarz:
Prześlij komentarz
Skomentuj