Risk and Profit zacząłem prowadzić w 2011 roku, a samymi inwestycjami w akcje zajmuje się od 2006 roku. Pierwotnie przyświecała mi myśl publikowania materiałów wyłącznie związanych z oceną relacji ryzyko/zysk dla inwestycji giełdowych - stąd sama nazwa bloga.
Początkowo inspiracje czerpałem z książek Victora Sperandeo, jednak wraz z upływem czasu postanowiłem dzielić się szerszym zakresem informacji.
Stąd często zagłębiam się w analizy techniczne, dane makroekonomiczne i statystykę.
Łączę te trzy element i uważam, że zaniedbanie któregokolwiek wypacza ocenę sytuacji, co w konsekwencji prowadzić może do wielu kosztownych pomyłek.
Początkowo inspiracje czerpałem z książek Victora Sperandeo, jednak wraz z upływem czasu postanowiłem dzielić się szerszym zakresem informacji.
Stąd często zagłębiam się w analizy techniczne, dane makroekonomiczne i statystykę.
Łączę te trzy element i uważam, że zaniedbanie któregokolwiek wypacza ocenę sytuacji, co w konsekwencji prowadzić może do wielu kosztownych pomyłek.
Dlaczego warto tutaj zaglądać? Powodów jest kilka:
- nie kopiuję treści - a sam ją tworze,
- dokładnie analizuję rynek,
- myślę rzeczowo - a nie życzeniowo,
- nie piszę pod publiczkę(nie płacą mi za to),
- ciągle odkrywam nowe zależności funkcjonujące na rynku,
- nie "pożyczam" cudzych zdjęć bez pytania,
- nie tracę na giełdzie,
- nie wierzę w łatwe pieniądze.