Co z gospodarką i giełdą?

Mija kolejny miesiąc 2012 roku, a obserwowane niepokojące zjawiska gospodarcze, wyrażone m.in wzrostem bezrobocie nasilają się.  Jakiś czas temu zwracałem uwagę na wytrącenie gospodarek z naturalnego cyklu koniunkturalnego, w którym bezprecedensowo rządy ingerowały w model gospodarczy, w efekcie czego, firmy pomimo, iż zarabiają nie tworzą nowych miejsc pracy, inwestorzy kurczowo trzymają się złota, a przeciętny konsument zaciska pasa. Spirala nakręca się.

Powitanie niedźwiedzia - WIG 20 determinowany zagranicą

Nie dawno na blogu poruszałem temat zależności naszych indeksów od walut oraz indeksów zagranicznych między innymi tutaj Stany Zjednoczone, dolar, a GPW oraz tutaj USD PLN, EUR PLN, CHF PLN, a WIG 20

Dzisiaj wracając myślami do wcześniejszych wpisów chciałbym zweryfikować dalszą  poprawność determinantów dla naszego parkietu. 

Strategie - kup i trzymaj kontra RSI

Nie od dziś wiadomo, że strategia kup i trzymaj przy obecnej zmienności i niepewności panującej na rynkach, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Jednocześnie mam świadomość, że już teraz, wiele osób czytających ten tekst, nie zgadza się z tą opinią, argumentując odpowiednim doborem spółek, kupnem spółek perspektywicznych itd. Problemów w takim podejściu jest kilka. Określenie, która spółka jest odpowiednia? Czy jeśli osiągała dobre wyniki w przeszłości, osiągać będzie je nadal? Nie ma osoby znającej odpowiedź na tak postawione pytanie. Jeśli spółka działa w obiecującej branży, wskazywanej na przyszłościowa, mówi się, że ma przed sobą dobre perspektywy, ale czy decyzje podejmowane przez zarządzających, chcących wydobyć wszystko to, co najlepsze, w rezultacie wygenerują odpowiednie zyski, przekładające się na notowania zgodne z oczekiwaniami inwestorów? Nie trudno zauważyć, że podejście to wymaga wiele wysiłku, intuicji, a przede wszystkim rzetelnych informacji.
A gdyby tak przez okres 5 lat zestawić strategię kup i trzymaj z najprostszym sygnałem kup/sprzedaj generowanym przez wskaźnik RSI?

Weekendowe pytanie do czytelników

Witam serdecznie weekendową porą. Dzisiaj do dyspozycji pozostawię pewien wykres. Nazwę waloru ujawnię później. Natomiast, ciekawi mnie wasza opinia, dotycząca dalszego zaangażowani w przedstawioną niżej inwestycję.
Mówiąc wprost, gdybyś był zaangażowany 1/3 kapitału w walor ujęty na wykresie: utrzymałbyś pozycję, czy sprzedał?

USD PLN, EUR PLN, CHF PLN, a WIG 20

Jakiś czas temu, a ściślej mówiąc w styczniu, w zakładce analizy techniczne zamieściłem parę wykresów dla walut, dzisiaj wrócę do nich. Jak się okazuje, wykreślone wcześniej linie w większości nadal obowiązują. Jaki to będzie miało wpływ na naszą giełdę, pozostającej w ścisłej korelacji z walutami (Stany Zjednoczone, dolar, a GPW)

Schładzanie wskaźników WIG 20

Akcja schładzania wskaźników trwa.

Liczba otwartych kontraktów nadal wzrasta.
Jeśli potwierdzi się obserwowana zależność liczby otwartych kontraktów i wolumenu, to zapowiadana przez analityków mała korekta, może zrodzić całkiem spore oberwanie chmury.

Czy warto teraz kupić akcje? Model 1-2-3

W jednej z niedawno prowadzonych dyskusji, jeden z oponentów wskazał, że model oceny rynku (kupno, sprzedaż akcji) bazujący na stopach procentowych, wartości P/E i trendzie - nie jest w stanie uchwycić dokładnie punktów zwrotnych rynku, zatem w jego ocenie jest mało praktyczny. Z częścią wypowiedzi niewątpliwie się zgadzam. Faktycznie, model tutaj omawiany cyklicznie, po posiedzeniu RPP i decyzji w zakresie podniesieniem/obniżeniem stóp procentowych, z racji swej prostoty - nie daje takiej możliwości. Natomiast jego istotą, jest uchwycenie głównego trendu cenowego i zaangażowanie weń w kluczowym momencie, tj.  około 1/3 jego trwania. Przypomnijmy, jeśli wszystkie wskazane czynniki są dla nas korzystne, istnieje spora szansa na  uzyskanie ponadprzeciętnych stop zwrotu z inwestycji - około 20%. Moim skromnym zdaniem, nie wielu osiąga takie wyniki rok rocznie. Jakie są wskazania na chwilę obecną?

Scenariusz zyskowny - hossa jeszcze potrwa

Ateny płoną, nieco wcześniej, bo w październiku 1998 roku na ulice Moskwy wyszło około 100 tyś. demonstrantów, ogłaszając strajk generalny. Czy te wydarzenia mają ze sobą coś wspólnego, poza ogromem niezadowolenia społecznego? Przede wszystkim, nie chciałbym odpowiadać wprost, a bardziej przez pryzmat rynków, zastanowić się nad analogią tych zdarzeń. Druga sprawa, Grecja i jej problem długu, to kwestia niewspółmiernie mniejsza w stosunku do bankructwa Rosji. Jakie zatem są czynniki wspólne wskazanych wydarzeń?

Blog, jako źródło informacji

Patrząc na statystyki odwiedzin, niedziela jest dniem, w którym przeciętny odwiedzający poświęca najwięcej czasu na czytanie, poszukiwanie nowych interesujących go informacji. Kolejne dane pokazują, że odwiedzający, kończąc czytać aktualny wątek, zagłębia się w dalsze wpisy, a współczynnik odrzuceń maleje. Dysponując wystarczająca ilością wolnego czasu czytając poszerzamy horyzonty, kreujemy własny światopogląd, uczymy się. Jako, że ja również lubię czytać, a informacje płynące z blogów traktuję, jako pewnego rodzaju niezbędnik, jakiś czas temu wpadłem na pomysł zebrania wszystkich blogów w jedno miejsce.

Zasady gry na giełdzie, część trzecia ostatnia - autopsja

Tak wiele się słyszy o zasadach gry na giełdzie, tak wiele o nich napisano pozycji, a mimo to ludzie cały czas tracą pieniądze. Rynek kwitnie i rozrasta się o kolejne dostępne instrumenty, najczęściej lewarowane, jeszcze szybciej i precyzyjniej drenujące kieszenie. Dlaczego tak chętnie uczestniczymy w czymś, co paradoksalnie wyniszcza nas finansowo i emocjonalnie? Dwa słowa - zyski i adrenalina. Gdy tymczasem chcąc zarobić na giełdzie, nie powinniśmy myśleć o pieniądzach, tym bardziej się ekscytować, a przede wszystkim określić reguły, wedle których powinniśmy podążać, o których wspominałem we wcześniejszych wpisach:

zasady gry na giełdzie cz.1

zasady gry na giełdzie cz.2

Notki te, nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem, dlatego też, ostatnią cześć postanowiłem urozmaicić o własne błędne zachowania.

Ogólnie o rynkach

Zgodnie z harmonogramem wpis powinien zostać w całości poświęcony tygodniowym trendom, czego celowo nie zrealizuję. Krótko mówiąc, bliskość szczytów wywołała szeroko pojęty marazm, a ich pokonanie przy obecnym nastawianiu inwestorów jest mało prawdopodobne. Pisanie więc, o czekających nas spadkach, czy zamieszczanie wykresów określających szczyt, po raz wtóry,  byłoby zwyczajnie nudne.
W wypowiedziach komentatorów rynku - inwestorów  ostatnimi czasy wyczuwalne jest silne zniecierpliwienie, co bardzo uwidoczniło się we wczorajszym wydaniu bilansu, kto oglądał, wie o czym mowa. Ja natomiast pragnę zwrócić uwagę na

Wolumen a liczba otwartych kontraktów - aktualna obserwacja

Na początek trochę teorii, dalej rysunek i pewna ciekawa obserwacja. Teoria mówi, że każdy sumienny inwestor powinien śledzić cenę, wolumen i liczbę otwartych kontraktów, które mogą (nie muszą) wskazać dalszy kierunek rynku. Idąc tym tropem, jeśli ceny pną się do góry, a jednocześnie wzrasta wolumen i wzrasta liczba kontraktów to rynek jest silny. Jeśli identycznej sytuacji towarzyszy spadek wolumenu i liczba otwartych kontraktów, mawia się, że rynek jest słaby. Przedstawioną zależność można ująć bardziej szczegółowo następującym schematem:

Trwały powrót wzrostów czy fikcja? (PKB a bezrobocie)

Ponieważ należę do osób sceptycznie nastawionych do nagłych zwrotów, a pewne cykle interpretuję, jako dłużej trwające tendencje. Zastanawiam się, czy jesteśmy świadkami pozytywnego dostosowania gospodarczego do panujących realiów, zwiastujących w dłuższym terminie trwały wzrost cen akcji, czy też obserwowany sentyment jest tylko chwilowy, wywołany czystą spekulacją? 
Dzisiejszy wpis chciałbym podeprzeć danymi dotyczącymi poziomu bezrobocia, na które od dłuższego czasu zwracam większą uwagę, a które aktualnie osiągnęły szczególne poziomy.

Kontynuacja hossy, a starzenie się trendu

W jednym z ubiegłorocznych wpisów mierzyłem hossę, ujmując między innymi długość jej trwania, zasięg czy średnie. Pisałem również o bessie, zastanawiając się jak długo potrwa. Dziś, gdy świat wyczekuje decyzji, a giełdy pną się w górę, ignorując ciągle nierozwiązane kwestie, jeszcze trudniej zidentyfikować aktualny trend . Załóżmy, że

Stany Zjednoczone, dolar, a GPW

Dobrnęliśmy do piątku, a spadków jak nie było, tak nie ma, na nic negatywne sygnały,rosnące prawdopodobieństwo zmiany trendu. Naturalnym teraz, byłoby zmienić punkt widzenia, do czego muszę szczerze wyznać, nie jestem skory. Jednakże nie sposób pominąć istoty ostatnich wzrostów, oraz ich wpływu na możliwy rozwój wydarzeń w dłuższym terminie.

Niemcy - nie ma chętnych na akcje?


Powszechnie docenia się znaczenie wolumenu przy przełamywaniu istotnych poziomów, czy formowaniu szczytów lub dołków. Czy nie na takich poziomach znajdował się niedawno dax?
Pytania: 

RSI 100% skuteczności, a teraz?

Obserwacja wykresów każdorazowo kończy się wyciąganiem różnorodnych wniosków w zakresie dalszych ruchów badanego przypadku. Nie inaczej było wczoraj, gdzie ocenie poddałem punkty zwrotne indeksu na podstawie wejścia w obszary wykupienia wskaźnika RSI. Przez ostatnie 2 lata mieliśmy


---------------------------------------
Wyświetlana zawartość witryny stanowi wyraz osobistych poglądów autora i w żadnym razie nie jest “rekomendacją” w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. nr 206, poz. 1715).