Do czego zatem zmierzam? Najpierw wykres WIG 20:
Szanse: wolumen-wyraźnie potwierdzający siłę rynku, zwłaszcza wskazania czwartkowe i piątkowe
Zagrożenia: linia trendu, jeśli myśleć o wzrostach musi zostać pokonana; wskaźniki wchodzące w obszar wykupienia.
O tyle, o ile mowa o polskim rynku, nie będę głośno wspominał, że czeka nas ruch spadkowy. Natomiast proponuję, zerknąć na giełdę amerykańską i niemiecką - tutaj ciekawsze obserwację - zwłaszcza DAX
Na uwagę zwraca słabnący impet trendu. Wielokrotnie obserwując poruszające się ceny, zwracam uwagę na poszczególne notowania dzienne. Popatrzcie jak wąsko otwierane i zamykane są notowania i jaki towarzyszy im wolumen. Wskaźniki w polach wykupienia. Ostatnia sprawa - linia trendu. Jesteśmy świadkami trój-falowego odbicia od wyznaczonej linii trendu, przy czym każde kolejne odbicie charakteryzuje większa słabość.
Ostatni już dzisiaj wykres. Chyba najważniejsza kwestia - sesja piątkowa i gwałtowne załamanie handlu, na wykresie oznaczone czerwonymi strzałkami. Indeks dobrnął na poziomy, przy których otwarcie piątkowe nie wniosło nic nowego. Ceny w zasadzie nie zmieniły poziomu, zamykając się na poziomach czwartkowych, jednak wspomniane załamanie handlu świadczy o słabnącym potencjale, co w rezultacie niesie wysokie prawdopodobieństwo zmiany trendu (średnioterminowo). Ponadto uformował się lokalny szczyt.
Jak wspominałem na wstępie, nie mogę być pewnym spadków, natomiast jak dla mnie istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że tydzień zakończymy niżej, aniżeli poprzedni.
Nadal zachęcam do oddania głosu na to co lubisz - ankieta z prawej strony.
2 ; Dodaj komentarz:
No, no - wreszcie znalazłem niedźwiedzi wpis :) Wszędzie wokół już hossa i wzrost apetytu na ryzyko. Ja też już rzuciłem ręcznik i zredukowałem się z krótkich do poziomu, który mnie nie wykosi, jak zrobią jeszcze mocniejszą podbitkę.
Ciekawe poziomy:)
Prześlij komentarz
Skomentuj