Jakiś czas temu, a ściślej mówiąc w styczniu, w zakładce analizy techniczne zamieściłem parę wykresów dla walut, dzisiaj wrócę do nich. Jak się okazuje, wykreślone wcześniej linie w większości nadal obowiązują. Jaki to będzie miało wpływ na naszą giełdę, pozostającej w ścisłej korelacji z walutami (Stany Zjednoczone, dolar, a GPW)
USD PLN
EUR PLN
O ile patrząc na dolara, konieczne jest wykreślenie domyślnej linii trendu, a wskaźniki nie do końca zeszły w poziomy wyprzedania, a tym samym teza dotycząca dalszego osłabienia złotówki wydaje się ryzykowna to, w przypadku EURO widzimy bardzo duże prawdopodobieństwo umocnienia. Jest więc szansa na kontynuację następujących scenariuszy:
- rynki zagraniczne rosną, dolar i euro umacniają się, wig-i reagują marazmem
- rynki zagraniczne spadają, dolar i euro umacniają się, wig-i ponadnormatywnie spadają
Jest jeszcze jedna opcja, mianowicie zmiana trendu na dolarze i euro, na razie jednak nie będę jej analizował.
Na sam koniec CHF PLN, bardziej w formie sprawdzenia przewidywań medialnych.
Wykres pokazuje możliwość osłabienia złotówki względem franka, oczywiście będzie to raczej tendencja krótkotrwała (kolejne podejście pod szczyty), natomiast ciekaw jestem, czy po raz kolejny ruszy medialna nagonka, domysły i nagłówki - Frank po 5zł i inne budzące grozę komentarze.
Życzę udanego weekendu
inne podobne wpisy:
0 ; Dodaj komentarz:
Prześlij komentarz
Skomentuj