Puk Puk - czy to już dno?

Jedna z zasad "bezpiecznego" inwestowania, mówi o wystrzeganiu się akcji groszowych, czasami nazywanych śmieciowymi. Reguły regułami, ale co tam! Czy nie kupiłbyś czegoś co jest bardzo tanie? Szybko licząc, skok ceny akcji o ledwie  jeden grosz dajmy na to z dwóch do trzech skutkuje zyskiem rzędu 50%. Imponujące nieprawda?
Odejdźmy jednak na chwile od tego wątku.  Zapewne wielu posiadaczy akcji Biotonu ucieszyła wczoraj informacja, dotycząca nowej listy leków refundowanych. Większość firm produkujących paski dla cukrzyków nie doszła do porozumienia z ministerstwem. Z walki o rynek  wynoszący pół miliarda złotych wypadli główni gracze, pozostał Bioton i paru innych.
 Rzućmy zatem okiem, jak do tej pory kształtowała się kariera rynkowa naszego pozostającego w boju zwycięzcy. Rzec można nieciekawie. Inwestorzy długoterminowi  pozostające z papierem powiedzmy od kwoty 3 zł utraciły już 98% kapitału i pewnie nadal widzą wspaniałe perspektywy dla spółki, gdy w międzyczasie pupil wypadł z dwudziestki największych spółek (dlaczego?) i nadal swobodnie opada. Oddalam się troszeczkę od tematu, jednak muszę napisać jeszcze jedno zdanie. Być może nie wielu policzyło, ile spółka musi urosnąć procentowo, aby szczęśliwy posiadacz akcji wyszedł na zero(cena wejściowa 3zł obecnie 6gr). Uwaga! 5000% tyle potrzebujemy łącznych wzrostów, czy to w ogóle możliwe?. Wracając jeszcze do akcji Biotonu i listy leków refundowanych. Podana informacja niewątpliwie jest pozytywną, ale czy warto zainteresować się spółką na dłuższy czas. Czy sześć groszy jest dnem? W krótkim terminie zostało utworzone coś na kształt dna, wolumen nieznacznie wzrósł, relacja P/E korzystna, spółka nieskorelowana z rynkiem. Wiele czynników przemawia za zainteresowaniem się akcjami tej spółki. Należy jednak pamiętać, iż jeśli kupimy akcje w cenie 7 gr a chcielibyśmy ją chwile później odsprzedać, w tej samej cenie ,transakcja będzie trudna wręcz niemożliwa do zrealizowania. Dzieje się tak ze względu na ilość akcji w obiegu, free float wynosi prawie 4 miliardy akcji. A więc jeśli będziemy zmuszeni szybko sprzedać akcje najprawdopodobniej będziemy mogli to uczynić w cenie nie wyższej niż 5gr. Kolejną sprawą jest kwestia możliwego wyboru Biotonu przez inwestorów instytucjonalnych, a nie ukrywajmy, że jest to niezbędne jeśli spółka miałaby długoterminowo zmienić trend na wzrostowy i osiągnąć sensowne poziomy. Czy zostanie dostrzeżona spośród czterystu innych spółek?  Osobiście nie uważam zakup akcji Biotonu za atrakcyjną sposobność lokowania pieniędzy, jak Ty podchodzisz do swych inwestycji. Masz swój portfel marzeń.


dodano: 30.12.2011
Zapomniałem wspomnieć o stosunkowo cichym otoczeniu spółki kreowanym przez obecny i potencjalny akcjonariat, a to kolejny powód zainteresowania akcjami Biotonu. Dwa czy trzy lata temu wrzało na temat Biotonu, przytoczę niektóre pozycje: Brzuchem po dnie 

Papierowe zyski z IPO, podatek i zagadka Imponujący powrót do zdrowia Znowu w plecy etc etc. Inwestycje lubią spokój. 


Bardzo liczę na Wasze komentarze w celu przekazania: konstruktywnej krytyki i uwag do publikowanych wpisów, pomysłów na kolejne wpisy na blogu, propozycji współpracy, czy po prostu utwierdzenia mnie w przekonaniu, że warto prowadzić ten blog.
Zasady komentowania: rzeczowość, nawiązanie do tematu, brak wulgaryzmów. Komentarze nie spełniające tych warunków nie będą publikowane. Dozwolone jest linkowanie własnej domeny dowolną frazą.

0 ; Dodaj komentarz:

Prześlij komentarz

Skomentuj