Kolejny symptom bessy

Gdy wszyscy w koło piszą o wzrostach na myśl przychodzą spadki. Pojedyncza sesja, czy nawet tydzień dodatnich notowań hossy nie czynią. Jedną z zasad potwierdzających siłę rynku jest jednoczesny wzrost wszystkich indeksów. Patrząc wstecz, zmierzch ostatniej hossy sygnalizowany był brakiem osiągnięcia kolejnych szczytów przez indeks sWig80, gdy w tym samym czasie W20 kreślił nowe maksima. Uzasadnieniem
takiego stanu rzeczy jest mniejsza płynność rynku, a zatem potrzebna większa ilość czasu do zamknięcia pozycji  na w miarę przyzwoitych poziomach cenowych.
Nie inaczej sytuacja wygląda obecnie. Indeks małych spółek rozpoczął kolejną fazę zniżek pokonując linię RGR, oraz minima z września. Istnieje zatem całkiem spore prawdopodobieństwo pokonania dołków przez W20 w ślad za wcześniejszym ruchem mniejszych spółek.

Bardzo liczę na Wasze komentarze w celu przekazania: konstruktywnej krytyki i uwag do publikowanych wpisów, pomysłów na kolejne wpisy na blogu, propozycji współpracy, czy po prostu utwierdzenia mnie w przekonaniu, że warto prowadzić ten blog.
Zasady komentowania: rzeczowość, nawiązanie do tematu, brak wulgaryzmów. Komentarze nie spełniające tych warunków nie będą publikowane. Dozwolone jest linkowanie własnej domeny dowolną frazą.

0 ; Dodaj komentarz:

Prześlij komentarz

Skomentuj