Temat bessy, a właściwie analizy czasu był już podejmowany na blogu, m.in we wpisie jak długo potrwa bessa, jednak niezdecydowanie na parkiecie w Warszawie, w szczególności indeksu Wig 20 sugeruje ponowne rozpatrzenie tej kwestii.
Jeśli przyjąć całość ruchu zainicjowanego w lipcu 2011 roku za bessę, warto przeanalizować i porównać obecny ruch pod kątem:
- czasu pozostającego do osiągnięcia średniej dla wszystkich bess,
- średniego zasięgu spadków dla bess,
Oczywiście, znajdą się osoby uważające, iż brak dalszych spadków, które pogłębiłyby dołki z września ubiegłego roku tylko i wyłącznie świadczy o panującej i przeciągającej się korekcie na rynku byka i oczywiście jest to zdanie, z którym trudno się nie zgodzić.
Jednak przyjmijmy, że niedawne/aktualne notowania stanowiły/stanowią (dla wig 20 nadal nierozstrzygnięte) okres bessy, co również jest prawdopodobne biorąc pod uwagę np. poziom stóp procentowych, sugerujących okres spowolnienia gospodarczego - dyskontowanego przez giełdy, jako czas niższych wycen dla spółek.
Bessa - WIG 20
Jednak przyjmijmy, że niedawne/aktualne notowania stanowiły/stanowią (dla wig 20 nadal nierozstrzygnięte) okres bessy, co również jest prawdopodobne biorąc pod uwagę np. poziom stóp procentowych, sugerujących okres spowolnienia gospodarczego - dyskontowanego przez giełdy, jako czas niższych wycen dla spółek.
Bessa - WIG 20
Dla zaznaczonych obszarów należy przyjąć oznaczenia od lewej - odpowiednio; bessa 1, bessa 2 ,,, bessa 5
Do powyższego dołączam wyliczone archiwalne czasy trwania bess, aktualny czas trwania bessy, oraz średnią - wszystko w formie wykresu.
Wygląda to tak:
Analogiczne zestawienie dla zasięgu bess wyrażonego w pkt:
Dwa proste wnioski. Jeśli nastąpi kontynuacja spadków, to istnieje duże prawdopodobieństwo osiągnięcia średniego czasu spadków i zasięgu dla bess, co może oznaczać spadek wielkości rzędu 500pkt, czyli docelowo indeks może osiągnąć przez wielu wcześniej wskazywaną wartość około 1800pkt.
Drugi, łączy się nierozerwalnie z zakończeniem bessy (temat na inny wpis) i określeniem jej jako najłagodniejszej spośród wszystkich dotychczasowych bess, za to dosyć rozległej czasowo.
Podsumowując - nadal oczekuję wyjścia z trójkąta kreślonego na wig 20 co będzie dla mnie istotnym i ostatecznym sygnałem dla zakupu akcji (pierwszy zrealizowany - S&P 500 wyszedł ponad szczyty z 2011r) a dalej będę się zastanawiał nad formą, jaką może przyjąć indeks wig 20 kontynuując wzrosty.
Na zakończenie krótkie pytanie do odwiedzających bloga. Który okres z przeszłości jest najbardziej podobny do aktualnego mając na względzie pierwszy dzisiejszy wykres.
Pozdrawiam
Krzysiek
P.S. Jeśli ktoś jest zainteresowany otrzymaniem zestawienia dotyczących średnich, tym samym chciałby zgłębić temat, proszę o email - doślę zestawienie w Excelu.
2 ; Dodaj komentarz:
Biorąc pod uwagę pierwszy wykres obecna nazwijmy to bessa najbardziej jest podobna do bessy nr 2. Biorąc natomiast pod uwagę obecny czas trwania aktualnej bessy dużo czasu na jej trwanie już nie zostało. Tak więc przychylam się do opinii że dołki jednak mamy już zasobą i do 1800 nie dojdziemy.
Zaobserwowałem na tym wykresie jeszcze jedną rzecz - w żadnym okresie bessy konsolidacja nie trwała tak długo jak teraz (w zasadzie już poł roku od dołków z września 2011). Spadki były przerywane okresem uspokojenia ale nie tak długim jak teraz. To dodatkowo skłania mnie do opinii że nowych dołków nie przetestujemy a będziemy się jeszcze męczyć trochę z "boczniakiem"
Pozdrawiam
Bazzyl
Witam, bardzo rzeczowy wpis. Podobnie zapatruje się na podobieństwa rysowane na wykresach.
Aktualnie trudno określić dalszy większy ruch. Zarówno opcja spadków jak i wzrostów pozostaje możliwa.
Prześlij komentarz
Skomentuj