GTC - odosobniony przypadek, czy katastrofa?

Przeglądając ostatnio wykresy w poszukiwania zależności rynkowych, natrafiłem na pewną  (negatywną) perełkę, wybijającą się w bliżej niesprecyzowane miejsce. Z drugiej strony spółka ta, potwierdza pewne prawidłowości, które jak się okazuje nie tracą na ważności. Dodatkowo, pokazuje znaczenie wolumenu, RSI, którymi uważam, warto posługiwać się w codziennej analizie. Dzisiejszy wpis będzie zatem bardziej precyzyjny, dotyczący konkretnej spółki, branży, a odbiegający od  często  ostatnio opisywanej ogólnej sytuacji na rynku akcji, surowców, czy walut.
Na tytułową spółkę patrzę przez pryzmat możliwości zatrzymania spadków, przez całą branże deweloperską, w której GTC stanowi dosyć istotne ogniwo. A stawiając jeszcze jeden krok, można podjąć dyskusję, co z cenami mieszkań, z punktu widzenia inwestycyjnego. Korekta cen, czy dalsze wieloletnie spadki? Jestem oponentem drugiej opcji, ale nie ma to w tej chwili znaczenia.
Co pokazuje wykres?

Przełamanie wparć, nieczęsto widoczna w układzie tygodniowym luka, wszystko to, w akompaniamencie wysokich obrotów. 
Pisząc na wstępie o prawidłowościach, teraz sprecyzuję - jest  (było) tanio, nie znaczy, że nie będzie taniej. Zastanawiające ilu uznało, że cena 10zł to ostateczna możliwość spadków. Jak się okazuje, istnieje prawdopodobieństwo zakupu tych akcji jeszcze taniej. 

W bliższym horyzoncie

RSI rysuje ponad dwuletni kanał spadkowy, a ceny osiągając ostatnie lokalne maksima - dotarły do górnego jego ograniczenie. Wprawdzie jest możliwość odreagowania spadków, natomiast entuzjaści wzrostów winni się przygotować, na ciężką przeprawę, popartą koniecznością zamknięcia wspomnianej luki, pokonania niedawnych wsparć, stanowiących aktualnie opory, czy pokonania przyśpieszonej linii trendu spadkowego.

Branżowo wygląda to, o niebo lepiej.
Na chwilę obecną możliwości spadków ogranicza dwukrotnie testowana linia wsparcia, a RSI wybiło się z podobnie, jak w przypadkku GTC kreślonego kanału spadkowego.

Zdania dotyczące przyszłości sektora są podzielone. Czy GTC będzie prekursorem głębszych spadków całej branży deweloperskiej? Czy może jest odosobnionym przypadkiem? Jaki będzie zachowywał się rynek mieszkaniowy? Przyszłość już dziś zapowiada się niezwykle ciekawie, a jaki są twoje przewidywania. 

Krzysztof

p.s. cieszy realizacja scenariusza spadków na GPW, połączonych z zmianą kierunku na złotym (osłabienie względem USD, EUR) i zapoczątkowaną falą spadków na rynkach zagranicznych - niebawem szerzej o tym napiszę.

Bardzo liczę na Wasze komentarze w celu przekazania: konstruktywnej krytyki i uwag do publikowanych wpisów, pomysłów na kolejne wpisy na blogu, propozycji współpracy, czy po prostu utwierdzenia mnie w przekonaniu, że warto prowadzić ten blog.
Zasady komentowania: rzeczowość, nawiązanie do tematu, brak wulgaryzmów. Komentarze nie spełniające tych warunków nie będą publikowane. Dozwolone jest linkowanie własnej domeny dowolną frazą.

2 ; Dodaj komentarz:

Portfel inwestycyjny 7 marca 2012 19:07  

Co do branży to moim zdaniem w Polsce jest za drogo.Ludzie przepłacają za mieszkania, ponieważ zarabiają zdecydowanie mniej niż na zachodzie, a mieszkania są tańsze.Ale Polska to dziwny kraj.

Sebastian Cezary 8 marca 2012 12:49  

Jak dla mnie to troszkę wszystko na opak. Ceny gonią te zachodnie, a zarobki najlepiej jakby przypominały wschodnie. Budownictwo drożeje, wystarczy popatrzeć na płacz firm budujących autostrady, chcą więcej kasy bo beton +40%, asfalt +60%(czy na odwrót), tak samo z domami, do tego budowlańcy na prawdę z roku na rok biorą więcej.

Ostatnio na kilku blogach pojawiła się grafika porównująca kurs cen do schematu bańki
http://justpaste.it/banka-nieruchomosci
ja nie tylko mam nadzieję, że to prawda, ale mocno w to wierze(coby nie zapeszyć?).

Prześlij komentarz

Skomentuj