Opór, punkty zwrotne, czyli jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia korekty

Przed nami kolejne sesje, o tyle istotne, iż pokonaliśmy linię kanału spadkowego. Druga sprawa, to dalsza możliwość kontynuacji ruchu wzrostowego. Logicznym jest, iż każda kolejna sesja zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia korekty.  Ponadto, prawdopodobieństwo to potęguje kilka  istotnych czynników obserwowanych na wykresie.
Są nimi punkty zwrotne, linia oporu, a także górne ograniczenie kanału wzrostowego. Troszeczkę wyżej widoczna jest długoterminowa linia trendu spadkowego i tutaj, jeśli oczywiście dotrzemy, otrzymamy istotną odpowiedz co do dalszych ruchów długoterminowych.

opór, punkt zwrotny ruchu cenowego
Podsumowując dalszym wzrostom w średnim terminie przeszkadzać będą:
-opór w okolicach 2450,
-punkty zwrotne,
-górne ograniczenie kanału wzrostowego.

Mając jednak na uwadze ostatnią, analizę gdzie wskazałem pięć powodów braku dalszych wzrostów, nic mnie już nie powinno zdziwić i jestem jak najdalej od postawienia tezy, w której wykluczałbym dalsze wzrosty. Jak widać moc oddziaływania na rynki, w krótkim terminie poprzez decyzje polityczno - finansowe jest ogromna. Jednak czynniki te, jak zawsze zresztą powtarzam, mogą powodować pewne zaburzenia tylko i wyłącznie w krótkim terminie. W dłuższym horyzoncie dla wzrostów niezbędna będzie globalna poprawa koniunktury.

Dalej, na wykresie wig 20 zauważyłem kształtowanie pewnej ciekawej i rzadko występującej formacji. Wyspa odwrotu bo, o niej mowa. Aktualny wzrost wolumenu, wybicie - tym samym utworzenie luki, idealnie wpisuje się w tą właśnie formację. Nie ma tu oczywiście pewności, aczkolwiek warto obserwować wykres, oraz sytuację, w której ceny będą pozostawać na aktualnych poziomach przy zwiększonym wolumenie. Takie zachowanie indeksu może uprawdopodobnić jej wystąpienie.

Ponadto zwracam się z zapytaniem, czy ktoś z okolic Katowic wybiera się na szkolenie organizowane 25 września br. przez CityIndex, byłaby okazja do wymiany spostrzeżeń na temat aktualnej sytuacji. Dlaczego o tym piszę, bo samo szkolenie wydaje się interesujące:
Zostań mistrzem korekt – wybrane formacje analizy technicznej, praktyczne wykorzystanie elliottowskich korekt i geometrii rynkowych, najskuteczniejsze strategie tradingowe.Inwestowanie w czasach dużej zmienności rynkowej, czyli jak wykorzystać ruchy cen – charakterystyka CFD oraz Forex, prezentacja platform transakcyjnych City Index .Inwestowanie w surowce, czyli Twój sposób na zyski – analiza fundamentalna i techniczna, rola funduszy inwestycyjnych, najskuteczniejsze strategie inwestycyjne, bieżąca analiza wybranych rynków surowcowych.

Jak zawsze mile widziane są wszelkie merytoryczne i konstruktywne komentarze oraz  informacje zwrotne odnośnie wspomnianego szkolenia.

Bardzo liczę na Wasze komentarze w celu przekazania: konstruktywnej krytyki i uwag do publikowanych wpisów, pomysłów na kolejne wpisy na blogu, propozycji współpracy, czy po prostu utwierdzenia mnie w przekonaniu, że warto prowadzić ten blog.
Zasady komentowania: rzeczowość, nawiązanie do tematu, brak wulgaryzmów. Komentarze nie spełniające tych warunków nie będą publikowane. Dozwolone jest linkowanie własnej domeny dowolną frazą.

14 ; Dodaj komentarz:

dedek 16 września 2012 20:10  

Rzadko się ostatnio udzielam gdziekolwiek (za dużo pracy), ale na R&P zaglądam zawsze, kiedy pojawia się nowy wpis. Czekam na jakieś symptomy hossy, m.in. aktualną interpretację modelu 1-2-3 w odniesieniu do Polski i Eurozony (tam już obniżają stopy od miesięcy).

Pozdro

Krzysztof 16 września 2012 22:19  

Dzięki Dedek, a już myślałem, że zapomniałeś o moim skromnym blogu. Chciałbym wierzyć w hossę.. Co do modelu to kapitalny pomysł, dla rynków zagranicznych, w sumie szkoda, że koncentrowałem się tylko na warszawskim parkiecie.

Pozdrawiam serdecznie

Njusacz 17 września 2012 12:21  

Podpisuję się pod komentarzem od Dedka.

Same obserwacje ciekawe. Jeśli i tym razem wierzyc wyliczeniem Songmuna to w pażdzierniku ma dojśc do przełomu. Dlatego też albo teraz będzie "żarło" przez 2, 3 tygodnie...nawet 4 jest możliwe na euforii...po czym okaże się, że czegoś tam niedoszacowano, do tego oscylatory i sentymenty sa na bardzo dużych poziomach...i spadki na dolne ograniczenie.

Możliwy jest niestety także scenariusz, że teraz tydzień, dwa spadków, uspokoi to oscylatory, zdejmie papier od przestraszonych rąk i długa pod połączone siły 3 stymulusów: Chin, Benka i Mario. Do tego przecież Lądek też poddrukowuje i Samurajowie non stop jadą z drukarką.

W tej chwili nie potrafię ( chyba nikt rozsądny nie nakreśli scenariusza na 3-4 tygodnie) powiedziec jak będzie. Spodziewam się KOREKTY, nie wiem jak dużej i jak długiej. Niestety nie wiem także od kiedy do kiedy...przykro mi, że nic nie wnoszę.

Pozdrowienia chłopaki i powodzenia!

Krzysztof 17 września 2012 16:12  

To nie tak, że nic nie wnosisz, zdaje się mówisz: stać z boku Panowie, stać z boku!

Przynajmniej ja tak to postrzegam.

W takich chwilach, obstawianie czegokolwiek, zakupy, zajmowanie jakiejkolwiek pozycji, bardziej przypomina hazard, aniżeli inwestowanie, czy nawet spekulację.

Pozdrowienia

Krzysztof 17 września 2012 16:17  

Zapomniałem jeszcze dodać, że szkolenie organizowane przez CityIndex jest całkowicie bezpłatne. Właśnie dostałem potwierdzenie.

A propos, szkolenia organizowane są w wielu miejscach. Jeśli jest ktoś zainteresowany, tutaj więcej informacji:
http://www.cityindex.pl/nauka-inwestowania/seminaria.aspx

Njusacz 17 września 2012 17:35  

Właśnie szukałem ładnego podsumowania tego co zakładam w tej chwili: http://www.ritholtz.com/blog/wp-content/uploads/2012/09/qe-2-chart.png

Może się sprawdzi i tym razem, a może nie.

pozdro!

Krzysztof 18 września 2012 06:47  

podobnie często próbuje określić ruchy w przyszłości na podstawie tych z przeszłości, tylko próbek mało :) Dzięki Njusiu :)

Piotr 18 września 2012 21:15  

WIG przełamał poziom oporu i jak na razie utrzymuje się powyżej tego oporu. Z każdym dniem oddalamy się więc od hipotezy fałszywego wybicia. Czy w związku z tym warto stać z boku? Jestem zwolennikiem inwestowania automatycznego, które ogranicza działanie pod wpływem emocji. Składam zlecenia zakupu z limitem aktywacji. W ostatnich tygodniach wiele takich zleceń zostało zrealizowanych, ponieważ część akcji przebiło poziomy oporu. Od razu po zakupie akcji składam zlecenie obronne stop loss. Nie stoję już z boku, tylko jestem coraz bardziej zaangażowany w akcje, a z drugiej strony jestem zabezpieczony przed ewentualnym powrotem spadków. Aczkolwiek nadal nie mam pewności co do dalszych wzrostów i czekam na obniżkę stóp procentowych, która powinna dać impuls dla wielu uczestników rynku....

Krzysztof 18 września 2012 21:59  

Do następnego posiedzenia RPP pozostało jeszcze chyba trochę czasu.

Pewnie, że słuszna strategia, jednak nie chroni w sytuacji gwałtownych zwrotów, zawsze jest jakieś ale :) jak ktoś nie chce pójść na zakupy to zawsze będzie wybrzydzał :) a to pogoda nie ta, a to szkoda paliwa, a to głowa boli.

Ja mogę jedynie życzyć sukcesów, a ze swej strony dodam, że jeśli będziemy mieli prawdziwą hossę to pewnie się w nią włączę.

Kluczowy indeks na razie pod oporami, pkt zwrotnym, pod linią trendu spadkowego i najważniejsze.

Zerknij na obrót Piotrze na Wig 20, na razie formacja wyspy się realizuje.

Jeśli mogę spytać,to czym się kierujesz przy wyborze spółek do portfela?

Piotr 19 września 2012 15:13  

Kieruję się analizą techniczną. Kiedy już wybiorę spółki, które mają "ciekawe" wykresy, to ograniczam ilość spółek do takich, które systematycznie poprawiają swoje wyniki. Ta strategia ma wady, ponieważ często kursy akcji zaczynają rosnąć zanim widać poprawę wyników, ale wybierając takie spółki ograniczam ryzyko. Dodatkowo unikam spółek zagrożonych bankructwem oraz spółek groszowych. To tak w skrócie :)

Anonimowy 25 września 2012 20:12  

Panie Krzysztofie mam uprzejma prosbe o opinie na temat analizy złota- zastanawiam sie nad fizycznym kupnem w obliczu wlaczonych drukarek nie powtorzy rajdu z ostatnich lat???

Krzysztof 27 września 2012 07:32  

@ Anonimowy, nie chciałbym pisać dla samego pisania. Postaram się przez weekend coś skrobnąć na temat złota. Oczywiście będzie to moja subiektywna opinia.

a swoją droga anonimowy to kto:) ?

Anonimowy 27 września 2012 22:19  

Anonimowy to kamil- drobny inwestor

Krzysztof 27 września 2012 22:29  

Zatem Kamilu zapraszam częściej:) Milej się czyta, gdy zna się kogoś z imienia.

A któż z nas nie jest drobnym inwestorem:)

Dla mnie giełda to hobby i rozrywka, prawdziwe pieniądze leżą gdzie indziej:)

Prześlij komentarz

Skomentuj