Czy już teraz kupić euro na wakacje?

Całkiem niedawno otrzymałem takie właśnie zapytanie od koleżanki wybierającej się na wakacje za granicę (strefa euro). Zerknąłem na wykresy. Pierwsza moja odpowiedź była taka: wstrzymaj się z decyzją z racji balansowania kursu na linii trendu wzrostowego. Dziś szerzej przeanalizowałem sprawę. Jeśli ty również masz podobny dylemat, to jest to artykuł jak najbardziej dla ciebie.

W pierwszej kolejności trzeba sobie zadać pytanie, co wpływa na kurs euro/pln. Istotnymi czynnikami determinującymi wartość euro są dane makroekonomiczne dotyczące inflacji, bezrobocia, produkcji przemysłowej i sprzedaży. Poniżej zamieszczam porównanie tych danych dla Polski i strefy euro.

Inflacja

Inflacja CPI w Polsce

Inflacja HICP w strefie euro

Inflacja PPI w Polsce

Inflacja PPI w strefie euro

Poziom bezrobocia

Bezrobocie w Polsce

 Bezrobocie w strefie euro

Produkcja przemysłowa

Produkcja przemysłowa w Polsce

Produkcja przemysłowa w strefie euro

Sprzedaż detaliczna

Sprzedaż detaliczna w Polsce

Sprzedaż detaliczna w strefie euro

Obraz pogarszającej się koniunktury gospodarczej widoczny jest dla obu porównywanych gospodarek, natomiast dane krajowe rzeczywiście napawają optymizmem. 

Rozsądna polityka w zakresie kreowania stóp procentowych zaczyna przynosić oczekiwane efekty. Przekładająca się na ceny konsumpcyjne w Polsce inflacja producencka mocno spada, jednocześnie rośnie sprzedaż detaliczna, co finalnie może okazać się zbawienne dla produkcji przemysłowej i bezrobocia.

Zdecydowanie "zdrowiej" przedstawiają się dane dotyczące polskiej gospodarki, ale czy to oznacza, że złotówka będzie się umacniać i do wakacji zobaczymy euro w znacznie niższej cenie?

Nie sądzę. Nie pozwali na to silna korelacja euro z dolarem. Współczynnik korelacji dla tej pary walutowej wynosi 0,7 - 0,9 w zależności od przedziału czasowego. Jeśli więc dolar będzie się umacniał podążać za nim będzie euro. Oczywiście w okresie roku, czy dwóch prezentowane dane mocno będą się przekładać na siłę złotego, jednak nie powinno to mieć miejsca w kolejnym kwartale.

Poszukajmy więc odpowiedzi na pytanie postawione w temacie na wykresach i wskaźnikach analizy technicznej. Cztery wykresy. Pierwsze trzy prezentują ewentualne dywergencje RSI bądź ich brak. Ostatni trendy i wskaźniki w ujęciu tygodniowym, a więc takim, który powinien pozwolić przewidzieć notowania złotego dla kolejnego, czy dwóch kwartałów. Jeśli nie wiesz za wiele na temat dywergencji polecam Ci ten artykuł: Dywergencje RSI.

Dywergencja RSI, EUR/PLN interwał miesięczny

Dywergencja RSI, EUR/PLN interwał tygodniowy

Dywergencja RSI,  EUR/PLN interwał dzienny

Analiza techniczna i wskaźniki EUR/PLN interwał tygodniowy

Z technicznego punktu widzenia sytuacja wydaje się bardziej klarowna. W żadnym z trzech interwałów czasowych nie widać na razie możliwości odwrócenia trendu. Utrzymana zielona linia trendu i znaczna ilość miejsca, jeśli chodzi o wskaźniki sugerują silny ruch wzrostowy dla euro.

Podsumowując, a na to zdaje się najbardziej czekasz. Jeśli planowałbym wyjazd za granicę i potrzebne było by euro, kupiłbym już dziś, korzystając z kantoru internetowego np. walutomat, co pozwoliłoby oszczędzić kolejne grosze. Myślę, że w okresie tuż przed wakacyjnym euro może oscylować na poziomach 4,35 - 4,50zł. 

Krzysiek

Bardzo liczę na Wasze komentarze w celu przekazania: konstruktywnej krytyki i uwag do publikowanych wpisów, pomysłów na kolejne wpisy na blogu, propozycji współpracy, czy po prostu utwierdzenia mnie w przekonaniu, że warto prowadzić ten blog.

Zasady komentowania: rzeczowość, nawiązanie do tematu, brak wulgaryzmów. Komentarze nie spełniające tych warunków nie będą publikowane. Dozwolone jest linkowanie własnej domeny dowolną frazą.